The Walking Dead - zakończenie mogło wyglądać inaczej. Co miało się wydarzyć?
Finałowy odcinek The Walking Dead miał mieć inne zakończenie. Serwis Insider wyjawia jego przebieg, który miał nawiązać do pilotowego epizodu serialu.
Finałowy odcinek The Walking Dead miał mieć inne zakończenie. Serwis Insider wyjawia jego przebieg, który miał nawiązać do pilotowego epizodu serialu.
W finałowym odcinku The Walking Dead w końcówce widzowie zobaczyli przeskok czasowy o rok. W nim m.in. dzieci Ricka i Michonne - Judith Grimes (Cailey Fleming) i jej młodszy brat RJ Grimes Jr. (Antony Azor) czekali na swoich rodziców, wyglądając nadchodzącej przyszłości. Okazuje się, że zakończenie miało wyglądać inaczej, ale nakręcony materiał nie został wykorzystany.
Według serwisu Insider akcja miała przenieść się o ponad dekadę do przodu, gdzie dzieci Ricka (Andrew Lincoln), Michonne (Danai Gurira), Aarona (Ross Marquand) i Rosity (Christian Serratos), czyli Judith, Rick Jr. , Gracie i Coco, szukają ocalałych, tak jak ich rodzice w przeszłości. Insider tak opisał tę sekwencję, w którym miało pojawić się nawiązanie do pilotowego odcinka serialu:
Osoba, która wyjawiła to alternatywne zakończenie powiedziała, że ta scena pasowała emocjonalnie do serialu, ale była sprzeczna z budowaniem świata Walking Dead przez AMC, który rozszerzy się o trzy nowe spin-offy w 2023 roku. Ta końcówka nie została wykorzystana, ponieważ uznano, że zakończenie z nowymi wersjami postaci, których tak naprawdę nie znamy, nie miało sensu. W innym wywiadzie showrunnerka Angela Kang powiedziała, że posiadali alternatywne zakończenie, ale nie chciała zdradzić jego przebiegu. Przyznała, że pomysł się podobał, ale nie do końca działał, więc to wycięli.
The Walking Dead - zdjęcia z finałowego odcinka
Źródło: comicbook.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat