PlayStation Plus Premium - test usługi. Korzyści, streaming i najciekawsze gry w katalogu
Zastanawiacie się nad zakupem PlayStation Plus Premium? Zobaczcie, co oferuje usługa i czy warto się nią zainteresować.
Zastanawiacie się nad zakupem PlayStation Plus Premium? Zobaczcie, co oferuje usługa i czy warto się nią zainteresować.
Pod koniec czerwca 2022 roku w Polsce wystartowały nowe warianty PlayStation Plus: Essentials, Extra oraz Premium. Pierwszy z nich to na dobrą sprawę "stara" wersja usługi oferująca abonentom 2 -3 gry miesięcznie, dostęp do zapisów w chmurze oraz dodatkowe zniżki przy okazji niektórych wyprzedaży. Znacznie ciekawiej robi się przy dwóch kolejnych, droższych pakietach. W Extra otrzymujemy bowiem między innymi dostęp do katalogu kilkuset pozycji na konsole PS4 i PS5, a Premium dokłada do wszystkiego bibliotekę klasyków z poprzednich generacji, wersje próbne wybranych tytułów oraz możliwość uruchamiania produkcji w chmurze, bez potrzeby pobierania ich na dysk.
PlayStation Plus Premium - cena i pełna lista korzyści
Nie da się ukryć, że cena PS Plus Premium nie jest niska, przynajmniej w zestawieniu z klasycznym pakietem. Koszt miesięcznego abonamentu to 70 zł, a więc drożej niż konkurencyjny Xbox Game Pass Ultimate (54,99 zł). Usługa pod względem kosztów wypada znacznie taniej w przypadku zdecydowania się na opłatę za dłuższy okres z góry, bo 3-miesięczna subskrypcja to 200 zł (10 zł taniej), a za 12 miesięcy zapłacicie 480 zł, a więc... 360 zł mniej niż przy płaceniu co miesiąc. Co ciekawe, zestawiając ze sobą roczne koszty Premium i wspomnianego już XGPU – przynajmniej te w standardowych cenach dostępnych bezpośrednio w cyfrowych sklepach Sony i Microsoftu – to właśnie usługa Sony wypada korzystniej.
A co za tę kwotę otrzymujemy? We wstępie wspominałem o części z oferowanych korzyści, poniżej zaś możecie zapoznać się z pełną listą. W skład usługi wchodzą:
- gry co miesiąc (po przypisaniu do biblioteki są dostępne tak długo, jak długo macie aktywną subskrypcję);
- możliwość gry multiplayer (bez abonamentu online zagracie jedynie w gry free to play);
- dodatkowe zniżki w przypadku niektórych promocji;
- specjalna zawartość cyfrowa do niektórych gier;
- możliwość przechowywania zapisów w chmurze;
- Share Play (opcja "wirtualnego przekazania pada" innemu graczowi);
- kolekcja PlayStation Plus (19 hitów z PS4 dostępnych do pobrania);
- pomoc w wybranych grach (wskazówki / filmy instruktażowe);
- katalog gier z PS4 i PS5;
- Ubisoft+ Classics (około 30 gier francuskiego wydawcy);
- katalog klasyki (gry z PS1, PS2, PSP dostępne do pobrania i w chmurze, gry z PS3 jedynie w ramach streamingu);
- streaming gier (możliwość uruchamiania ich przez sieć, bez konieczności instalowania na dysku konsoli);
- wersje próbne wybranych produkcji.
Warto również wyjaśnić różnice pomiędzy grami udostępnianymi co miesiąc w Essentials a tymi dostępnymi w katalogach Extra czy Premium, bo można dostrzec pewne wątpliwości w dyskusjach w różnych miejscach w sieci. Te pierwsze możecie przypisać do konta i korzystać z nich tak długo, jak długo macie aktywną subskrypcję. Gdy Wasz abonament wygaśnie, utracicie do nich dostęp, ale odzyskacie go po ponownym sięgnięciu po subskrypcję. W przypadku katalogów z droższych wariantów sprawa wygląda inaczej: po usunięciu ich z katalogu abonamentu nie będziecie mogli kontynuować rozgrywki, chyba że zdecydujecie się na zakup konkretnego tytułu. Dobrze jest więc mieć oko na informacje dotyczące dat usunięcia wybranych pozycji z usługi. Dziś wiemy o kilku takich przypadkach, w tym Red Dead Redemption wraz z dodatkiem Undead Nightmare (dostępne do 17 października) i Red Dead Redemption 2 (do 20 września).
Wrażenia z korzystania
Jak działa to w praktyce? Całkiem solidnie, choć do paru rzeczy można się przyczepić. Przede wszystkim nawigowanie po dostępnych katalogach na ten moment pozostawia nieco do życzenia i łatwo się w tym pogubić, szczególnie na początku. Nie da się natomiast ukryć, że nie jest to duży problem, bo kończy się on w momencie odnalezienia interesującej nas pozycji i wrzucenia jej na listę pobierania. Samo uruchamianie ściągniętych i zainstalowanych gier działa bowiem dokładnie tak samo, jak w przypadku tych zakupionych w PS Store czy odpalanych z płyty – ot, to kwestia naciśnięcia jednego kafla.
Dla wielu graczy największą niewiadomą był z pewnością streaming gier, bo opcja ta dostępna była wcześniej wyłącznie w ramach PlayStation Now, czyli usługi niedostępnej na polskich kontach. Z rozgrywką w chmurze sytuacja jest jednak specyficzna, bo jej odbiór jest rzeczą mocno indywidualną i zależy od wielu czynników, w tym oczywiście szybkości i stabilności połączenia z siecią. Korzystając z internetu o prędkości pobierania na poziomie około 80 Mb/s i przesyłania ok. 10 Mb/s, dało się grać całkiem komfortowo, choć oczywiście było widać, że gry nie są uruchamiane bezpośrednio na konsoli (wiele zależy też od konkretnego tytułu) – obrywała przede wszystkim przejrzystość i ostrość obrazu, choć nie było to nic, co uniemożliwiałoby zabawę. Jestem przekonany, że w takich warunkach wiele osób byłoby skłonnych zagrać w klasyki z poprzednich generacji, zwłaszcza, że nie wymaga to posiadania konsol retro czy polowania na fizyczne egzemplarze gier, które często potrafią osiągać zawrotne ceny w serwisach aukcyjnych. Niestety, przynajmniej jak na razie, w chmurze nie uruchomimy gier z PS5 - a szkoda, bo dla wielu osób z PS4 byłaby to dobra okazja do zapoznania się z tytułami na wyłączność, bez potrzeby polowania na nowszą konsolę, z której dostępnością w sklepach nie jest najlepiej.
Ciekawie sprawa wygląda z klasykami z PS1, PS2 i PSP, bo te przeszły prawdziwy glow-up i wyglądają lepiej niż kiedyś, a niektóre doczekały się trofeów. Oczywiście to nadal kilkunastoletnie produkcje z pewnymi ulepszeniami, a nie pełnoprawne remastery, więc nie ma co oczekiwać cudów, ale też nie ma specjalnie powodów do zgrzytania zębami. O ile wiecie, na co się piszecie, bo dla mnie włączenie takiego Syphon Filtera i powrót do "tank controlsów" sprzed lat był dość bolesnym i trudnym doświadczeniem. Niejako dla równowagi wprowadzono dodatkowe opcje, które pozwalają nieco ułatwić sobie zabawę i w tytułach z PS1 i PSP można skorzystać z opcji zapisu w dowolnym momencie, a także przewijania, co pozwala cofnąć się i poprawić popełnione błędy. Jestem przekonany, że dzięki temu niektóre z klasyków staną się zdecydowanie bardziej "zjadliwe", zwłaszcza dla młodszych odbiorców, którzy nie pamiętają czasów pierwszego PlayStation. Niestety nie obyło się bez pewnych wpadek – doskonałym przykładem jest Ape Escape, które po uruchomieniu na PS5 uderza w oczy graficznymi glitchami. Na szczęście nie występują one w wersji PS4 – odpalanej natywnie czy w chmurze.
Oczywiście tym, co dla większości użytkowników decyduje o wyborze usług abonamentowych, jest przede wszystkim katalog dostępnych w nim gier. Tych jest mnóstwo, choć nie sposób nie odnieść wrażenia, że niektóre z nich mają za zadanie przede wszystkim robić "sztuczny tłum". Trudno mi wyobrazić sobie, że abonenci tłumnie rzucą się na takie "hity" jak Balan Wonderworld czy Left Alive. Podobnie sprawa wygląda z klasykami, bo obok starszych odsłon inFamous czy God of War znaleźć można między innymi Heavy Fire: Afghanistan czy Pure Farming 2018. Z jednej strony wydaje się, że odświeżenie katalogu pomogłoby w przejrzystości, z drugiej jednak być może są nieliczni pasjonaci niszowego gamingu, którzy po takie tytuły sięgną.
Warto również zaznaczyć, że w przeciwieństwie do konkurencji w PS Plus Premium nie uświadczycie gier Sony na premierę. Takie tytuły, jak nadchodzące God of War: Ragnarok czy Marvel's Spider-Man 2 być może kiedyś trafią do biblioteki, ale na pewno nie w dniu ich debiutu na sklepowych półkach. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku produkcji third-party: swego czasu w PS Now pojawił się premierowo Shadow Warrior 3, a pod koniec lipca, w dniu swojego światowego debiutu, do Plusa w wariancie Extra i Premium dołączyło świetnie oceniane Stray.
Najlepsze gry Sony w PS Plus Extra i Premium
Bez wątpienia jedną z największych atrakcji w abonamentach są wysokobudżetowe gry Sony. Poniżej znajdziecie nasze propozycje tytułów, które warto sprawdzić.
Najlepsze gry third-party w katalogu usługi
Jeśli chodzi o gry third-party, to również jest z czego wybierać. Na abonentów czeka między innymi sporo odsłon Final Fantasy, a także kompletna seria Yakuza.
Najlepsze klasyki w PlayStation Plus Premium
Wśród klasycznych gier znajdziecie kilka interesujących pozycji z ery pierwszego i drugiego PlayStation. Jako "klasyki" uwzględniono również remastery i remaki, stąd obecność Batman: Return to Arkham czy Final Fantasy X/X-2 HD w poniższym zestawieniu.
Czy warto zdecydować się na PS Plus Premium? Gdy spojrzymy na stosunek ceny do jakości i oferowaną zawartość: jak najbardziej! 480 zł, czyli cena rocznego abonamentu, to kwota, jaką normalnie musielibyście zapłacić za mniej więcej dwie gry na premierę. Tutaj za tyle otrzymujecie dostęp do biblioteki kilkuset produkcji – nowszych i starszych. Abonament jest szczególnie atrakcyjny dla osób, które dopiero niedawno przeniosły się na sprzęty Sony, bo to oni "wyciągną" z niego najwięcej. Sam dostęp do kilkudziesięciu największych hitów z ery PS4 byłby argumentem, który przekonałby mnie do usługi, jeśli wcześniej nie miałbym sposobności ich ograć. Niezdecydowanym może pomóc również 7-dniowy okres próbny, który możecie aktywować na oficjalnej stronie PlayStation, jeśli na ten moment nie posiadacie aktywnej subskrypcji.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1990, kończy 34 lat
ur. 1979, kończy 45 lat