Od premiery serialu „Prison Break” mija właśnie dekada. Od zakończenia serialu - sześć lat. Ile można w tym czasie nakręcić? Oj, sporo. I niektórzy kręcili. Spójrzmy, co w tym czasie robili przed kamerami aktorzy, których pamiętamy z tamtej więziennej opowieści.

Czytaj również: „Skazany na śmierć” powraca! Będzie nowy sezon!

Michael Scofield – Wentworth Miller

To Miller chyba najbardziej skorzystał na popularności serialu. Trudno było wyrzucić z pamięci jego tatuaże i szalone pomysły na ucieczki z więzienia. Co robił po zakończeniu „Prison Break”? Na pewno pamiętacie, że niedawno był w Polsce (na krakowskim festiwalu Off-Camera). Głośno też było o jego liście, w którym odmawiał wizyty w Rosji, skoro jest gejem, a tam jest to karalne. Ale co porabiał na ekranie? W 2010 roku pojawił się w czwartej odsłonie cyklu kinowego „Resident Evil”, a potem - jak wielu innych aktorów - zaangażował się w ekranizacje komiksów. W animowanym serialu „Liga Młodych” podłożył głos pod Deathstroke'a, a przede wszystkim zagrał Kapitana Colda w tegorocznym, pierwszym sezonie „The Flash”. Pojawił się w pięciu odcinkach i było tak dobrze, że w przyszłym roku trafi wraz z tą postacią do nowego serialu „Legends of Tomorrow”, w którym towarzyszyć mu będzie jego prisonbreakowy brat, Dominic Purcell.

Lincoln Burrows – Dominic Purcell

Purcell w ostatnich latach wyspecjalizował się w rolach twardzieli, ale powiedzmy sobie szczerze: jego warunki mocno go do tego predysponują. Zagrał w kilkunastu filmach klasy B i w kilku A, raczej na drugim planie, czasem w niezłym towarzystwie, jak chociażby w „Killer Elite”, w nowej wersji „Nędznych psów” czy „Feralnej nocy”. W głównych rolach obsadzał go przede wszystkim Uwe Boll w swoich filmach „Bailout”, „Suddenly”, „W imię króla 3”, ale nie tylko. Purcell zagrał bowiem tytułową rolę w „Królu wikingów” czy w „Sercu do walki” o starzejącym się bokserze. I można tak długo. W zeszłym roku Purcell wrócił też do telewizji - w serialu „The Flash” zagrał komiksowego Heat Wave'a. Dzięki temu w przygotowywanym właśnie spin-offie „Legends of Tomorrow” ponownie spotka się ze swym partnerem z „Prison Break” - Wentworthem Millerem.

Fernando Sucre – Amaury Nolasco

Najlepszy i najwierniejszy przyjaciel braci Burrows – Sucre. Trudno będzie wyobrazić sobie nowy serial bez niego. Nolasco lubi grać w serialach i w ostatnich latach pojawił się w wielu - często więcej niż w jednym odcinku. Można tu wymienić chociażby „Southland”, „Chase”, „Rizzoli & Isles”, sitcom „Work It” czy „Gang Related”. Nic jednak nie było aż takim sukcesem jak „Prison Break”. Na dużym ekranie można go było wypatrzeć chociażby w „Dzienniku zakrapianym rumem” czy „Szklanej pułapce 5”, ale to też nie były ważne role. Dla Nolasco powrót do Sucre jest szansą na przypomnienie się światu na dużą skalę.

Theodore T-Bag Bagwell – Robert Knepper

Nasz ulubiony czarny charakter. Gość tak zły, że aż uroczy. Dzięki tej roli Knepper dostał sporo kolejnych. Raz zresztą nawet do niej wrócił – w serialu „Breakout Kings”, produkowanym przez scenarzystów „Prison Break”. A poza tym na ostatni sezon dołączył do obsady „Heroes”, kilkakrotnie pojawił się w „Stargate Universe”, zagrał w „Shameless” i „Kulcie”, pojawił się w „The Blacklist” i „Arrow”, a potem (jak koledzy wyżej) w „The Flash”. Wystąpił w „Mob City” i „Hawaii Five-0”. Nie odmawiał również filmów kinowych – od „R.I.P.D. - Agenci z zaświatów” przez „Percy'ego Jacksona – Morze potworów” po „Igrzyska śmierci – Kosogłos”. To naprawdę zapracowany gość. Czy znajdzie czas na powrót do T-Baga?

Dr Sara Tancredi – Sarah Wayne Callies

Najważniejsza rola żeńska w serialu. Callies to chyba jedyna osoba z głównej obsady, która przykryła popularność ze „Prison Break” inną rolą. Oczywiście myślę o Lori Grimes z „The Walking Dead”. Ale już zakończyła swą przygodę z tym serialem, więc może wracać, tym bardziej że jej jedyna duża próba przeniesienia się do pierwszej ligi blockbusterów, czyli „Into the Storm”, okazała się poważną klapą.

William Fichtner – Alex Mahone

Jedyna postać, która porządnie zadomowiła się w fabule „Prison Break”, choć nie występowała od samego początku. Mahone wkroczył dopiero w drugim sezonie i świetnie się przyjął, ale w końcu jego odtwórca, William Fichtner, to aktor zdecydowanie bardziej doświadczony i rozpoznawalny niż reszta obsady tego serialu. Przynajmniej w momencie jego startu. Dwie największe późniejsze telewizyjne przygody tego aktora to „Entourage” z HBO i dwa sezony „Crossing Lines”, znanego u nas z AXN. Ale Fichtner to teraz przede wszystkim dobry aktor drugiego planu, sprawdzony w dużych hollywoodzkich produkcjach, takich jak „The Lone Ranger”, „Elysium” „Teenage Mutant Ninja Turtles”, a już niedługo ich sequel i "Independence Day 2".

A co porabiają osoby z ekipy zakulisowej?

Paul Scheuring - twórca serialu

Tuż po zakończeniu "Prison Break" wyreżyserował remake niemieckiego filmu zatytułowany "The Experiment". Obraz jednak ani nie wzbudził emocji, ani nie osiągnął sukcesu i został wydany od razu na DVD. W świecie serialowym stworzył nieudaną produkcję "Zero Hour (2013)", która szybko została zdjęta z ramówki. Potem pracował jako scenarzysta seriali "Halo Nightfall" oraz "Klondike". Na razie nie wiadomo, czy Scheuring wróci za stery nowego sezonu.

Matt Olmstead - scenarzysta

Najpierw pracował jako producent konsultujący serialu "Lie to Me", by później wspólnie z Nickiem Santorą stworzyć "Breakout Kings", czyli serial rozgrywający się w tym samym świecie co "Prison Break". Wyżej wspominaliśmy, że właśnie tutaj Robert Knepper powrócił do roli T-Baga. Obecnie pracuje jako producent i scenarzysta seriali "Chicago Fire" oraz "Chicago PD" (jest twórcą tego spin-offu). Stworzył też kolejny spin-off tej serii pt. "Chicago Med", który za jakiś czas zadebiutuje na ekranach. Olmstead jest raczej tak zapracowany, że nie powróci w nowym sezonie przygód braci.

Nick Santora - scenarzysta

Najpierw razem z Mattem Olmsteadem tworzył "Breakout Kings". Potem już bez kolegi pisał scenariusze serialu "Vegas". Obecnie jest twórcą umiarkowanie popularnego serialu "Scorpion", którego 2. sezon zadebiutuje jesienią.