PODSŁUCHANE W REDAKCJI: komedie na Emmy 2014
Spekulujemy, kto ma szansę zgarnąć statuetkę na tegorocznej gali rozdania nagród Emmy. Przyglądamy się najlepszym serialom komediowym oraz aktorom i aktorkom w nich grającym.
Spekulujemy, kto ma szansę zgarnąć statuetkę na tegorocznej gali rozdania nagród Emmy. Przyglądamy się najlepszym serialom komediowym oraz aktorom i aktorkom w nich grającym.
Kategorie komediowe podczas ceremonii nagród Emmy zwykle stoją pod znakiem Współczesnej rodziny. Czy będzie tak i tym razem? Szyki pokrzyżować mogą jej m.in. Brooklyn Nine-Nine, The Big Bang Theory i Veep.
NAJLEPSZY AKTOR DRUGOPLANOWY
W SERIALU KOMEDIOWYM
Andre Braugher (Brooklyn Nine-Nine), Ty Burrell (Modern Family), Fred Armisen ("Portlandia"), Adam Driver (Girls), Jesse Tyler Ferguson (Modern Family), Tony Hale (Veep)
Dawid Rydzek: Nie ma co dywagować, statuetkę zgarnie ktoś ze "Współczesnej rodziny". Choć oczywiście nikt nie mówi, że słusznie.
Marcin Rączka: Oby nie, Dawidzie! Andre Braugher za "Brooklyn 9-9" tak samo zasługuje na statuetkę jak pół roku temu Andy Samberg, gdy nagradzano go Złotym Globem.
Oskar Rogalski: Absolutnie nikt w tym roku nawet nie startuje do Braughera. Facet niszczy system. Statuetkę dla kogokolwiek innego przyjmę ze sporym niesmakiem.
Jędrzej Skrzypczyk: No tak, Braugher jest fantastyczny i chętnie zobaczyłbym go odbierającego statutetkę. Ale Phil Dunphy (yo!) nadal jest przezabawny. Trudny wybór, ale stawiam na sentymenty i kibicuję Burrellowi.
Mateusz Dykier: Obawiam się, że Dawid ma rację, ale ja również stawiam na Andre Braughera. W ogóle "Brooklyn 9-9" daje rady! Jeden z lepszych sitcomów, a na pewno zaskoczenie sezonu.
NAJLEPSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA
W SERIALU KOMEDIOWYM
Julie Bowen (Modern Family), Kate Mulgrew (Orange is the New Black), Myaim Bialik (The Big Bang Theory), Allison Jeaney (Mom), Kate McKinnon (Saturday Night Live), Anna Chlumsky (Veep)
Dawid Rydzek: Będę się cieszył z wygranej Mulgrew i Chlumsky, ale największą radość sprawiłaby mi statuetka w rękach Kate McKinnon. To kolejna gwiazda "SNL" pokroju Tiny Fey i Jimmy’ego Fallona, mówię wam!
Marcin Rączka: "Orange Is The New Black" raz jeszcze, czyli Kate Mulgrew. Nie zdziwię się jednak, jeśli po ogłoszeniu wyników na scenę wychodzić będzie blondyna ze "Współczesnej rodziny".
Oskar Rogalski: Mnie Dawidzie przekonywać nie musisz. McKinnon to komediowe objawienie, trzymam za nią mocno kciuki. A jak nie ona to Anna Chlumsky.
Mateusz Dykier: Zgadzam się całkowicie z wypowiedziami powyżej. Albo Mulgrew albo Chlumsky.
NAJLEPSZA AKTORKA
W SERIALU KOMEDIOWYM
Lena Dunham (Girls), Edie Falco (Nurse Jackie), Julia Louis-Dreyfus (Veep), Melissa McCarthy (Mike & Molly), Amy Poehler (Parks and Recreation), Taylor Schilling (Orange Is the New Black
Dawid Rydzek: Pomimo tego, że uwielbiam serial Netflixa, główna bohaterka nie jest moją ulubioną. Za to wiceprezydent o twarzy Julii Louis-Dreyfus… "Veep" musi tu wygrać!
Marcin Rączka: O ile jeszcze w zeszłym roku do "Orange Is The New Black" akademia podchodziła z małym dystansem, tak podczas tegorocznej gali powinno być nieco inaczej. Dlatego też moją jedyną faworytką z tego zacnego grona jest Taylor Schilling.
Oskar Rogalski: Schilling jest na fali wnoszącej i ma spore szanse, ale w Julii zakochałem się w pełni oglądając "Seinfelda" i to jej zawsze będę kibicował choćby nie wiem co. Przyjmę jednak pozytywnie wygraną każdej z tych pań z wyjątkiem Dunham. Ależ te "Dziewczyny" są przereklamowane.
Mateusz Dykier: Nie mam swojego typu. Niech wygra Julia Louis-Dreyfus i tyle. Podobnie jak Oskar przyjmę każdą wygraną oprócz Leny. Może i ma ucho do dialogów i ciekawe pomysły, ale aktorka komediowa z niej taka sobie.
NAJLEPSZY AKTOR
W SERIALU KOMEDIOWYM
Louis CK (Louie), Don Cheadle (House of Lies), Ricky Gervais ("Derek"), Matt LeBlanc (Episodes), William H Macy (Shameless), Jim Parsons (The Big Bang Theory)
Dawid Rydzek: Marzy mi się tu statuetka dla LeBlanca, ale szansę są mniej niż niewielkie.
Marcin Rączka: Oby nie Parsons, bo już sama nominacja dla jego osoby jest zdecydowanie na wyrost. Stawiam na Louisa CK.
Oskar Rogalski: LeBlanc (Złotego Globa dostał, więc czemu nie Emmy?) albo Louis CK to w tym roku murowani faworyci, choć czuję, że Macy może tu namieszać.
Jędrzej Skrzypczyk: Louisa nie lubię, ale to może dlatego, że często śmieje się z nas wszystkich, w tym ze mnie. Ja stawiam na Gervaisa bo w "Dereku" jest, jak zwykle, przezabawny. Ale wątpie, by jego ciężki humor spodobał się większości.
Mateusz Dykier: Tyle nominowanych, a wygra znowu Parsons? Oby nie, bo choć kocham Sheldona, tak z sezonu na sezon jest wciąż taki sam. To co bawiło jeszcze dwa sezony temu, nie robi już takiego wrażenia. Mógłby wygrać LeBlanc, ale właściwie i Gervais i Macy mają spore szanse.
NAJLEPSZA KOMEDIA
The Big Bang Theory, Louie, Modern Family, Orange is The new Black, Silicon Valley, Veep
Dawid Rydzek: Mam wrażenie, że powtarzam to co roku, ale cóż zrobić: "Teoria wielkiego podrywu" i "Współczesna rodzina" najlepsze sezony mają za sobą. Stawiam na "Orange Is the New Black".
Marcin Rączka: Serce podpowiada: "Dolina Krzemowa", rozum - "Orange Is The New Black". Bez względu na to, kto z tej dwójki wygra, będę zadowolony.
Marcin Zwierzchowski: Wszystkich zaskoczę: "Teoria wielkiego podrywu". Ze najlepsze sezony ma za sobą? Nie do końca. Ten wprawdzie powoli się rozkręcał, potrzebował ze dwóch-trzech epizodów, by wejść na odpowiedni poziom, ale ostatecznie tam dotarł, a odcinek ze Świętem Dziękczynienia był jednym z najlepszych w całej historii tej produkcji. Choć z wygranej "Doliny krzemowej" także bym się cieszył - tak dobrego finału sezonu dawno nie widziałem.
Oskar Rogalski: Trzeba zacząć od tego, że brak w tym zestawie "Brooklyn 9-9" nieco tę kategorię kompromituje, no ale jest "Dolina krzemowa" i "Louie". Chciałbym, aby zwycieżył któryś z tych dwóch świetnych seriali.
Jędrzej Skrzypczyk: "Modern Family" rzeczywiście już niespecjalnie śmieszy, a "Dolinę Krzemową" odpuściłem sobie po drugim odcinku. Mi pozostaje jedynie "Orange Is The New Black" - śmieszy, jest fajnie skonstruowany, choć do komedii mu daleko.
Mateusz Dykier: Trudno wytypować. Zapewne wygra "Orange Is The New Black", choć wolałbym już "Teorię Wielkiego Podrywu" bo jest bardziej komediowa. Moje serce jest jednak za "Doliną Krzemową" - poziom humoru mocno absurdalny, ale stworzenie parodii tego komputerowego światka wciągnęło mnie na amen i cały sezon połknąłem za jednym zamachem.
A do kogo według Was powinny powędrować statuetki?
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat