

29. The Pianist (2002)
reż. Roman Polański
Magnum Opus Romana Polańskiego. Po zagranicznych sukcesach reżyser wrócił do macierzystego kraju, aby zmierzyć się z jego historią i jej najbardziej tragicznym rozdziałem. Uzbrojony w doświadczenie wyniesione z europejskiego i hollywoodzkiego kina, Polański ukazuje dramat jednostki w obliczu tragedii, która na zawsze zmieniła historię. Perfekcyjny Adrien Brody, chłodny Paweł Edelman za obiektywem i Polański w najlepszej formie.
28. Deja Vu (1989)
reż. Juliusz Machulski
Ze wszystkich gatunkowych pastiszów Machulskiego właśnie ten cenię najbardziej. Jerzy Stuhr rozwiązuje mafijną intrygę w Rosji. W tle przewijają się motywy zarówno z Ojca chrzestnego, jak i z Pancernika Potiomkina. Rzecz przede wszystkim dla fanów kina lubiących szukać przysłowiowej dziury w całym. To oni, lawirując pomiędzy kinowymi nawiązaniami, znajdą tutaj najwięcej frajdy.
27. Jańcio Wodnik (1993)
reż. Jan Jakub Kolski
Kolski to twórca, który ma w poważaniu oczekiwania widza. Konsekwentnie tworzy po kolei swoje wizje. Tutaj, naznaczony wpływami europejskiego kina, opowiada o Bogu i czasie. Z drugiej strony obiektywu – Franciszek Pieczka, po raz kolejny udowadniający swój nieprzeciętny talent. Wszystko zamknięte w formie szkatułkowej baśni.
26. Wniebowzięci (1973)
reż. Andrzej Kondratiuk
Rzecz unikalna, nawet jak na kino polskie, które wiele widziało i wiele przeżyło. Kultowy duet Maklakiewicza i Himlisbacha w krótkiej opowieści o marzeniach, które zostają zderzone z brutalną rzeczywistością. Film z lekkością snuje idylliczną opowieść, jednak pod tą warstwą kryje się bolesna, tragiczna prawda.
25. Wszyscy jesteśmy Chrystusami (2006)
reż. Marek Koterski
Ostatnie wielkie dzieło Koterskiego i ostatni film, w którym pojawia się słynny Adaś Miauczyński. Tym razem najsłynniejsze ucieleśnienie Polaka w historii kina mierzy się z alkoholizmem. Jest to podróż napiętnowana symbolizmem i starciem pokoleń, na dodatek zahaczająca o sakralne tematy. Opowieść o dziedzictwie, poświęceniu, pokucie w obliczu pochłaniającego wszystko nałogu.
24. Potop (1974)
reż. Jerzy Hoffman
Film legenda. Epickość wylewa się z każdej jego minuty. Produkcja dorównująca największym. W końcu - kino historyczne bez kompleksów, którym udowadniamy, że jeżeli chodzi o męstwo, to nasi filmowcy potrafią dorównać postaciom widzianym na ekranie.
23. Zaklęte rewiry (1975)
reż. Janusz Majewski
Film, który uczynił z Marka Kondrata gwiazdę. W starciu z Wilhelmim jest bezbłędny. Pojedynek pana i sługi zamknięty zostaje w ramie historycznej danego okresu, który jednak wcale nie przeszkadza w uniwersalności dzieła. Błyskotliwe aktorstwo i dramatyczna historia, a w tle miażdżący i bezwzględny kapitalizm.
Źródło: fot. Vision Film Distribution

