Peter Stormare
Najbardziej patologiczna postać, w którą Stormare się wcielił, to z pewnością Gaear Grimsrud z Fargo braci Ethan Coen. Psychopatyczne zło w najczystszej formie. Tak straszne, że aż komiczne. Stormare lubuje się w tego typu rolach balansujących na granicy horroru i śmieszności. Wystarczy wymienić tu Szatana z Constantine, Dino Velveta z 8MM czy nihilistę Karla Hungusa z The Big Lebowski. Ostatnia jego wielka kreacja to Czernobog z American Gods. Można zaryzykować stwierdzenie, że dzięki tej postaci Stormare osiągnął apogeum zła.
Michael Shannon
Jeden z popularniejszych aktorów drugoplanowych ostatnich lat. Ma na swoim koncie kilka sugestywnych pozytywnych postaci (Nocturnal Animals) i charakterystycznych antagonistów. Świetną kreację stworzył ostatnio w The Shape of Water. Jako generał Zod w Man of Steelbył tak przekonujący, że bohater z jego twarzą trafił nawet do gry InJustice: Gods Among Us.
Professor Toru Tanaka
Zmarły w 2000 roku aktor i wrestler grywał tylko czarne charaktery. Jego role kontrastowały z naturą Tanaki, który w życiu codziennym był ciepłym i dobrodusznym człowiekiem. Mimo że zazwyczaj majaczył na drugim planie hollywoodzkich superprodukcji, każdy fan kina rozrywkowego zna jego twarz bardzo dobrze. Najbardziej popularne filmy z jego udziałem to Last Action Hero, Uciekinier, Black Rain i Missing in Action 2: The Beginning.
Michael Ironside
Kolejny aktor specjalizujący się w rolach apodyktycznych idiotów na wysokich stanowiskach. Ma też w swojej filmografii kilka psychopatycznych kreacji. Zapewne pamiętacie tego pana z filmów Top Gun, Total Recall, Free Willy i Terminator Salvation.
Hugo Weaving
Prawdziwy mistrz wśród aktorów portretujących antagonistów. Mimo że ma na swoim koncie wielką rolę prawego i sprawiedliwego Elronda z The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring, to jego kariera poszła w innym kierunku. Najpierw agent Smith z The Matrix, potem Czerwona czaszka z Captain America: The First Avenger. Po drodze był jeszcze Megatron, który przemawiał głosem Weavinga w Transformers, Cloud Atlas, The Wolfman, a ostatnio piękny telewizyjny teatr pod tytułem Patrick Melrose. Rolą ojca głównego bohatera osiągnął siódmy krąg piekła.
Billy Zane
Po Titanic był jednym z najbardziej znienawidzonych aktorów. Jak piękna Rose dała się poderwać takiemu bucowi? Całe szczęście jego postać nie skończyła dobrze, a Zane dał się na zawsze zaszufladkować jako pretensjonalny, zadufany w sobie przystojniak. Niestety jego kariera utonęła podobnie jak wielki statek po zderzeniu z górą lodową. Mimo że wciąż jest aktywny zawodowo, to po produkcji James Cameron już nigdy nie udało mu się wejść do pierwszej hollywoodzkiej ligi.
Źródło: zdjęcie główne: New Line Cinema





