Na początek warto zaznaczyć, że film uzyskujący z kas biletowych w kinach wpływy w wysokości kilkuset milionów dolarów niekoniecznie oznacza sukces. W obliczu dużego budżetu i drogiej kampanii marketingowej nieraz oczekuje się naprawdę wysokich wyników. Nie sposób określić dokładnych strat, ale można je oszacować, co robią różni filmowi eksperci. Natomiast dane z box office można sprawdzić na stronie boxofficemojo.com. Wszystkie milionowe kwoty, które padają w tekście, są podawane w dolarach.

The Nice Guys

Ciekawy przypadek, ponieważ film jest oceniany bardzo pozytywnie. Na portalu Metacritic średnia ocen krytyków wynosi 70%, a użytkowników - 74%. Na Rotten Tomatoes przychylne opinie stanowi 91% recenzji. Poza tym produkcja była pokazywana na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie również została dobrze przyjęta, a mimo to nie okazała się hitem. Do tłumnego pojawienia się w kinach widzów nie skłoniły oceny, duet Russel Crowe / Ryan Gosling ani Shane Black (Zabójcza broń, Iron Man 3) jako reżyser i scenarzysta. Komedia kryminalna osadzona w latach 70. i opowiadająca o śledztwie dwójki bohaterów w sprawie zaginionej dziewczyny przy budżecie 50 mln dolarów uzyskała wynik 57,3 mln.

Alice Through the Looking Glass

Sequel Alicji w krainie czarów z nowym reżyserem (Tima Burtona zastąpił James Bobin), ale z tą samą scenarzystką (Linda Woolverton) i gwiazdorską obsadą. Powrócił Johnny Depp w roli Szalonego Kapelusznika, Mia Wasikowska jako tytułowa bohaterka, Anne Hathaway i Helena Bonham Carter... Nie pomogło. A może zaszkodziło? Film pojawił się w kinach w momencie, gdy na jaw wyszedł skandal związany z Deppem. Jego rozstanie z Amber Heard, która oskarżyła aktora o pobicie, mogło mieć wpływ na wynik w box office. Oczywiście nie należy szukać winy tylko w tej sytuacji. Słabe oceny (średnia 34/100 na Metacritic) i niewielkie zainteresowanie kontynuacją hitu sprzed sześciu lat były istotne. Alicja po drugiej stronie lustra osiągnęła ponad 294 mln dolarów, ale przy 170-milionowym budżecie. Analitycy obliczyli, że aby film zarobił na siebie, wpływy musiałyby sięgnąć 500 mln dolarów. Dokładne dane dotyczące strat nie są znane.

Teenage Mutant Ninja Turtles: Out of the Shadows

Wojownicze żółwie ninja są wciąż rozpoznawalną marką na świecie – dodając do tego nazwisko Michaela Baya wśród producentów, mamy hit w postaci pierwszej części filmu. Druga powstała z czystych kalkulacji i nadziei, że powtórzy sukces poprzedniczki. Nie powtórzyła. Widzowie nie kupili dwa razy tego samego. Produkcja ze Stephenem Amellem i Megan Fox osiągnęła wynik 240 mln dolarów przy 135-milionowym budżecie. Większość wpływów pochodzi ze świata, a tym samym mniej z tej kwoty idzie do kieszeni producentów. Dla porównania - wpływy z pierwszej odsłony w box office wyniosły dwa razy więcej.

Independence Day: Resurgence

Po 20 latach od premiery pierwszej części Dnia Niepodległości na ekranach kin pojawiła się druga. Kosmici ponownie przypuszczają atak, przed którym bohaterowie muszą się bronić – nic nowego. Film wyniósł z box office około 380 mln dolarów, lecz przy sporym budżecie – 165 mln – do którego trzeba doliczyć koszty marketingu. Poza tym zaledwie 100 mln to wpływy z USA, pozostała kwota pochodzi z reszty świata. Brak sukcesu związany jest po części z nieobecnością poprzedniej odsłony, Willa Smitha. Powrót Jeffa Goldbluma i Billa Pullmana oraz dołączenie do obsady Liama Hemswortha okazały się niewystarczające. Kluczową rolę odegrała również krytyka, która wiele zarzucała produkcji. Jednak twórca, Roland Emmerich, w wywiadzie dla magazynu Empire obiecał już trzecią część serii.

The Legend of Tarzan

Jeden z dowodów na to, że w kinie ostatnio trudno o oryginalne pomysły... Historię Tarzana każdy pewnie dobrze zna dzięki słynnej animacji Disneya i książkowemu pierwowzorowi. Twórcy filmowi opowiedzieli raczej coś innego, bo Tarzan już jest dorosły, a nawet żonaty. Nie zmienia to jednak tego, że film spotkał się z mieszanymi recenzjami. Nie pomogła gwiazdorska obsada z Aleksandrem Skarsgårdem, Margot Robbie, Samuelem L. Jacksonem i Christophem Waltzem na czele. Może zabrakło ciekawszych postaci i bardziej zajmującej fabuły? Wpływy z box office wyniosły ponad 350 mln dolarów, lecz próg opłacalności, który mógłby skłonić Warner Bros. do stworzenia sequela, to 400 mln. Budżet był naprawdę pokaźny – 180 mln + koszty promocji.