Seriale powracające – wrzesień 2015: Warto czy nie warto?
Wrzesień to początek jesiennego sezonu, a poza nowościami w ramówkach pojawiają się seriale powracające z kolejnymi sezonami. Które wciąż warto oglądać?
Wrzesień to początek jesiennego sezonu, a poza nowościami w ramówkach pojawiają się seriale powracające z kolejnymi sezonami. Które wciąż warto oglądać?
W tym artykule przyjrzymy się powrotom lubianych, ciekawych seriali i wydamy wyrok - warto czy nie warto. Wiemy, że możecie nie mieć czasu na czytanie wszystkich recenzji, więc taki zbiór w jednym miejscu powie Wam, co sądzimy o powracających serialach i z którymi naszym zdaniem można sobie dać już spokój.
Oto więc wybrane seriale powracające we wrześniu 2015 roku:
"Longmire” (4. sezon)
Drugie życie, które tchnął w produkcję Netflix, nie przyczyniło się do zmian w samej formule serialu. To ciągle jedna z najlepszych proceduralnych opowieści: lekka, acz niegłupia; poruszająca ciekawe tematy; odznaczająca się klimatem prowincjonalnej Ameryki i grupą barwnych bohaterów, spośród których wyróżnia się tytułowy szeryf Walt Longmire – słownikowy archetyp mężczyzny. Jest to pozycja raczej niszowa, nieoferująca żadnego gatunkowego przełomu, ale zanosi się na to, że na czwartym sezonie się nie skończy. [Piotr Wosik]
WERDYKT: WARTO (ale tylko dla dotychczasowych fanów)
[video-browser playlist="747534" suggest=""]
„Z Nation” (2. sezon)
"Z Nation" nigdy nie usiłowało konkurować ze swoim wielkim i bardzo poważnym krewnym ze stacji AMC. Jest to serial bardzo rozrywkowy, w którym nie należy się spodziewać rozważań nad sensem życia. Taki był pierwszy sezon i taki tez jest drugi. Jest dynamicznie, momentami śmiesznie i na pewno bardzo krwawo. Historia rozkręca się coraz szybciej, a sądząc po pierwszych odcinkach drugiej serii, można się spodziewać prawdziwego miszmaszu, w którym będzie miejsce i na komedię, i na horror, a nawet na pastisz kina drogi. Luźna, niezobowiązująca rozrywka to specjalność "Z Nation" – jeżeli oglądaliście pierwszy sezon, drugi powinien spodobać się Wam jeszcze bardziej. [Beata Zawadzka]
WERDYKT: WARTO
[video-browser playlist="751350" suggest=""]
„Continuum” (4. sezon)
Ostatnia seria serialu science fiction o podróżach w czasie. Historia powoli kieruje się w stronę ostatecznej kulminacji i zamknięcia. W odróżnieniu od poprzednich sezonów ta seria w pełni skupia się na jednej historii i oferuje sporo ciekawych pomysłów. [Adam Siennica]
WERDYKT: WARTO
[video-browser playlist="747029" suggest=""]
„South Park” (19. sezon)
Wiele osób twierdzi, że "South Park" skończył się na [tu wstawcie numer sezonu wedle uznania, bo akurat w tej kwestii zgodności nie ma]. Jasne, przez lata styl trochę się zmienił, prawda jest jednak taka, że jeśli lubicie humor Treya Parkera i Matta Stone'a oraz naśmiewanie się z bieżących wydarzeń i zjawisk, to ja nie widzę powodu do opuszczenia nietypowego miasteczka z Kolorado (malkontenci pewnie już dawno wyjechali). W końcu nigdy nie wiadomo, jakie szaleństwa przyniesie kolejny odcinek. [Janusz Wyczołek]
WERDYKT: WARTO
[video-browser playlist="754036" suggest=""]
„Doctor Who” (9. sezon)
Zdecydowanie warto! Pierwsze odcinki nowego sezonu pokazują, że serial odzyskał świeżość, powraca w klimaty przygodowe i coraz lepiej rozwija postać nowego Doktora. Wygląda to wszystko bardzo obiecująco, szczególnie jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę fakt, że w tym sezonie żegnamy się z Clarą, na którą już od dawna nie ma pomysłu. Z niecierpliwością czekam na rozwój wypadków. [Kasia Koczułap]
WERDYKT: WARTO
[video-browser playlist="746311" suggest=""]
„Gotham” (2. sezon)
Ech, chciałbym powiedzieć, że warto do tego serialu wracać, ale niestety wcale tak nie jest. Cały pierwszy sezon oraz pierwsze odcinki drugiego udowadniają, że to serial bez pomysłu, zrobiony po macoszemu i z klimatem, który nie wiadomo, czy brać na poważnie, czy z dystansem. Powiem inaczej: dla fanów świata DC to i tak pozycja obowiązkowa - to sporo obietnic, sporo świetnych postaci i sporo obiecujących wątków. To także miasto, które mogłoby zostać pełnoprawnym bohaterem, gdyby za scenariusz zabrali się bardziej utalentowani ludzie. Jeśli jednak nie interesuje Was nic, co związane ze światem Batmana, omijajcie szerokim łukiem. Szkoda czasu. [Jędrzej Skrzypczyk]
WERDYKT: NIE WARTO
[video-browser playlist="732054" suggest=""]
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat