TOP 50: Najlepsze filmy science fiction wszech czasów

22. Moon

Moon to w zasadzie monodram Sama Rockwella, aktora boleśnie niewykorzystywanego przez kino. Jones stawia pytania ważne i na czasie, które sprawiają, że jeszcze długo po seansie człowiek nie potrafi o filmie zapomnieć. Prostota pomysłu idzie w parze ze skomplikowanym przesłaniem. Jest to zdecydowanie jeden z mądrzejszych i bardziej przemyślanych obrazów science fiction ostatnich lat.

21. E.T.: The Extra-Terrestrial

W okresie, w którym w kinie dominowały obrazy o krwiożerczych kosmitach, Steven Spielberg nakręcił sympatyczną i optymistyczną opowieść o przyjaźni małego chłopca i kosmity. Jeśli ktoś w tej historii jest czarnym charakterem, to właśnie źli dorośli. Co ciekawe, to jeden z niewielu filmów, które odniosły tak wielki sukces i nie doczekały się sequela.

20. The Fifth Element

Czy jest coś lepszego niż rudowłosa ślicznotka i twardziel prowadzący latającą taksówkę, którzy biorą udział w międzyplanetarnej walce dobra ze złem? Pewnie tak, ale Piąty element to kawał dobrego, oldschoolowego kina science fiction łączącego wciągającą fabułę i świetną scenografię. Sam budżet na efekty specjalne wyniósł aż 80 mln dolarów i był największym w tamtych czasach. Dodatkowo za kamerą stoi Luc Besson i jego wyjątkowy styl.

19. Jurassic Park

Park Jurajski nie jest najstraszniejszym, najbardziej poruszającym i najwspanialszy filmem wszech czasów, jednak był jedną z tych ekscytujących atrakcji, które w momencie wejścia na ekrany pobudzały wyobraźnię każdego widza niezależnie od wieku. Właśnie dlatego film ten wszedł do kanonu klasyków. Magia odtworzonych dinozaurów nadal działa, bo chociaż na sequele należy spuścić zasłonę milczenia, to Jurassic World znów okazał się hitem.

18. Seria Predator

Nikt nie ma wątpliwości, że Schwarzenegger najlepiej sprawdza się w konfrontacji, postawiono więc go naprzeciw wielkiego, złego drapieżcy z kosmosu – i Arnold jak zwykle nadludzkim wysiłkiem woli dał radę. Sam film rozpoczął kolejny wielki popkulturowy cykl pełen filmów, komiksów, gier i powieści. Zupełnie inny sequel z Dannym Glovererm to także udany film.

17. Inwazja łowców ciał

Pod tym tytułem kryje się kilka obrazów będących ekranizacją powieści Jacka Finneya. Na wyróżnienie zasługują najwcześniejsze: z 1956 i 1978 roku. Pierwszy jest klasyczną wersją opowieści o kosmitach podszywających się pod ludzi, pełną atmosfery niepewności i podejrzliwości. W drugim zapada w pamięć rola Donalda Sutherlanda.

16. Contact

Kontakt to psychologiczny film, w którym wątek science fiction jest jedynie pretekstem do rozważań o Bogu, człowieczeństwie i poszukiwaniu prawdy. Może miejscami jest nieco za dużo filozofowania, ale jest to usprawiedliwione pomysłem na film. W każdym razie to hit lat 90. i warto go znać.