Najlepsze seriale kryminalne 2018 roku

Tegoroczny i - co już potwierdzono - jednosezonowy serial Netflixa to zamknięta historia, z którą na pewno warto się zapoznać. Mamy tu motyw zabójstwa, ale uprzedzeń rasowych, co całe rozpoczynające się śledztwo stawia w zupełnie nowym i nieoczywistym świetle - i tak z pozornie nieszczęśliwego wypadku przechodzimy w tematy takie jak dyskryminacja, nienawiść, tuszowanie niewygodnych faktów i manipulowanie opinią publiczną. Akcja Seven Seconds jest bardzo dobrze przemyślana, a cały serial rozwija się umiarkowanie i powoli, rozkręcając się i rozkręcając - daje nam to dużo czasu do zapoznania się z bohaterami i umożliwia jeszcze silniejsze współodczuwanie wraz z nimi oraz wciągnięcie się w fabułę. Produkcja dużo zawdzięcza kreacji Reginy King, która wciela się w główną bohaterkę (tegoroczna nominacja do Złotego Globu). To serial, który oprócz dobrze rozpisanej intrygi dostarcza wielu rozmaitych emocji - poza bardzo dobrym wpisywaniem się w gatunek kryminalny (w końcu obserwujemy działania policji, która próbuje wyjaśnić zbrodnię), prowokuje też do głębszych przemyśleń, poruszając wiele życiowych wątków. Tym razem produkcja nieco inna, ponieważ kostiumowa. Akcja The Alienist rozgrywa się w XIX wieku i już samo to ciekawie wyróżnia tę produkcję w dzisiejszym zestawieniu. Główni bohaterowie idą tropem wstrząsającego zabójstwa, krok po kroku odkrywając kolejne elementy intrygi. Jak to w przypadkach seriali kryminalnych bywa, także tutaj główna oś fabuły spoczywa na toczącym się śledztwie - podążając nim z trójką charyzmatycznych bohaterów szybko damy się wciągnąć w to, co serial ma nam do zaoferowania. Produkcja otrzymała dwie nominacje do statuetki Złotego Globu - w kategorii Najlepszy miniserial oraz Najlepszy aktor w miniserialu (nominowano świetnego Daniela Bruhla). To coś w sam raz dla miłośników klimatycznych produkcji z minionej epoki - przez cały sezon rozwiązujemy wciągającą kryminalną zagadkę, co skutecznie utrzymuje w pełnym skupieniu. The Sinner to udane połączenie serialu kryminalnego z thrillerem - pierwszy sezon dostarczył widzom wielu niezwykłych emocji, co tylko wzbudziło apetyt na więcej. W 2018 roku swoją premierę miała 2. seria, w której poruszyliśmy zupełnie inną sprawę kryminalną. Obydwie serie można zatem rozpatrywać niezależnie, jednak mimo to, w 2. sezonie od początku czuć ten sam intrygujący klimat (warto wspomnieć, że powraca także postać detektywa Ambrose’a, w którego wciela się Bill Pullman). Twórcy nie boją się odważnych tematów - 2. seria pokazuje morderstwo rodziców, którego dokonało dziecko. Oczywiście w toku śledztwa na jaw wychodzą także inne poruszające tajemnice, a pracujący nad sprawą detektywi odkrywają coraz bardziej przerażające fakty. Jeżeli nie znacie serialu, najwyższy czas nadrobić - produkcja znakomicie wypełni wolny czas i usatysfakcjonuje wszystkich łaknących wciągającej intrygi. Bosch należy do grona bohaterów, których znamy i lubimy od kilku minionych sezonów. Ten ciężko doświadczony detektyw wydziału zabójstw powraca, by zająć się nową sprawą kryminalną. Wyemitowany w 2018 roku 4. sezon serialu okazał się równie dobry co poprzednie - w serwisie Rotten Tomatoes mamy same najlepsze oceny, co tylko zachęca do sięgnięcia po produkcję. Podobnie jak w poprzednich sezonach, także tutaj cała prowadzona przez niego sprawa będzie silnie naznaczona osobistymi problemami głównego bohatera - seans 4. sezonu dostarczy wielu emocji i wychodzi z podsumowania na tarczy. To bardzo dobra propozycja do nadrobienia i jednocześnie jeden z nielicznych seriali, które dziś tak czysto wpisują się w gatunek kryminalny.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj