I jak zwykle - spójrzmy przez moment analitycznie na drugą dziesiątkę. Wyraźnie wyłania się tu solidna ekipa seriali, które może nie są wybitne i nie znajdują się wśród faworytów, ale mają swoje wierne grona fanów, które ich nie odstępują. Widać też, że w miarę rozwoju sezonu coraz więcej osób przekonało się do Pozostawionych na HBO, i widać, że mamy uparcie swoich ulubieńców wśród seriali komediowych. Słowem - tu mamy solidne fundamenty, nad którymi górują seriale z pierwszej dziesiątki:

10. Arrow (sezon 2, odc. 5-7)
(spadek z 9; 2 miesiąc na liście)

Serialowe uniwersum DC to ważna siła w dzisiejszej amerykańskiej telewizyjnej rozrywce. Dwie produkcje - Arrow i Flash - nawzajem się napędzają, do tego już za chwilę kolejna premiera, a bohater serialu już zakończonego (Constantine) też wspomaga popularność tego zestawu. Nic dziwnego, że Arrow dobrze sobie radzi na naszej liście i nic nie wskazuje na to, by miał stracić swą renomę dobrego, popularnego serialu.

9. Supernatural (sezon 11, odc. 5-7)
(spadek z 4; 2 miesiąc na liście)

Nestor naszej listy. Jedenasty sezon na antenie i wciąż mnóstwo fanów. Tym razem trochę mniej niż na początku sezonu, ale i tak trzeba przyznać, że przygody braci Winchester to jakiś fenomen współczesnej telewizji. Nie ma drugiego takiego serialu i pewnie szybko nie będzie. Jak długo oni jeszcze będą tak potrafili?

8. Ash vs. Evil Dead (sezon 1, odc. 1-5)
(nowość; 1 miesiąc na liście)

Pozostajemy w okolicach serialowej grozy, ale w trochę innym nastroju. Tu jest brutalniej i zabawniej. Ash to postać z klasycznej trylogii filmów Sama Raimiego Martwe zło. Oto po latach ta kultowa postać i jej twórcy wracają. To znowu Bruce Campbell, znowu Sam Raimi (to on wyreżyserował pilota), znowu jest na zmianę przerażająco i przezabawnie, zło znowu atakuje, a Ash znowu nasadza na kikut swej ręki piłę mechaniczną i rżnie. Cudnie jest!

7. Limitless (sezon 1, odc. 7-10)
(spadek z 6; 3 miesiąc na liście)

Z tegorocznych wrześniowych premier widać, że ta - opowieść o fantastycznych skutkach pewnego tajemniczego narkotyku - najlepiej rozłożyła siły. Wciąż w centrum zainteresowania, wciąż ze sporą grupą fanów. Nic, tylko oglądać i oglądać. To był świetny pomysł, by film z Bradleyem Cooperem rozwinąć w postaci serialu. Naprawdę świetny.

6. Fargo (sezon 2, odc. 4-8)
(awans z 8; 2 miesiąc na liście)

No i proszę - to nie jest tylko tak, że ciągle nowe seriale spychają starsze z wyższych miejsc. Na naszej liście zdarza się też, że dobre produkcje po prostu awansują w miarę rozwoju sezonu. A to jest naprawdę dobra produkcja - z odcinka na odcinek coraz lepsza. Drugi sezon Fargo, osadzony w latach siedemdziesiątych XX wieku, to fascynująca, zabawna, brutalna, a przede wszystkim inteligentna opowieść o tym, jak zakręcone bywa życie i że nawet na prowincji wiele się może zdarzyć.

5. Homeland (sezon 5, odc. 5-9)
(awans z 7; 2 miesiąc na liście)

Homeland też awansuje - i tak oto listopad stał się miesiącem wyraźnego wzrostu zainteresowania dobrymi, mądrymi serialami. To szpiegowska historia opowiedziana naprawdę dobrze, wiarygodnie i mocno. Ten serial przeszedł dużą ewolucję przez te lata, nie ma już praktycznie nic wspólnego z izraelskim pierwowzorem, z którego się wywodzi, ale to temat na zupełnie inną opowieść - o tym, jak seriale czasem żyją własnym życiem i rozwijają się tam, gdzie nikt by się nie spodziewał. Tak czy owak, bardzo polecamy ten sezon.

4. The Flash (sezon 2, odc. 5-7)
(spadek z 3; 2 miesiąc na liście)

Czas na wielki komiksowy finał, a tym razem zaczynamy go już od miejsca czwartego. Ta (sprzężona z Arrowem z miejsca 10) opowieść o najszybszym komiksowym herosie na świecie tym razem musiała ustąpić miejsca na podium innej ekranizacji komiksu, ale nie zmienia to faktu, że to jeden z Waszych ulubieńców - serial, który pędzi do przodu jak mało kto.

3. Marvel's Jessica Jones (sezon 1, odc. 1-13)
(nowość; 1 miesiąc na liście)

Produkcja Netflixa (czyli serial, który na naszej liście pojawia się raz na sezon, bo cały sezon ma premierę tego samego dnia) to historia superbohaterki, która pracuje jako prywatny detektyw i raczej nie przepada za opiętymi kostiumami z pelerynką. Na takie przebrania nie ma czasu, wszak trzeba stawić czoło naprawdę złemu facetowi. Zdecydowanie poważniejsza produkcja od innych komiksowych seriali, ale wciąż atrakcyjna, dobrze opowiedziana i absolutnie godna polecenia.

2. Marvel's Agents of S.H.I.E.L.D. (sezon 3, odc. 6-8)
(bez zmian; 3 miesiąc na liście)

Tu bez zmian. To, podobnie jak Jessica Jones, serialowa ekranizacja komiksów Marvela osadzona w tym samym świecie co kinowe przygody Avengers i innych superbohaterów. Agenci mają swoje skomplikowane, pełne emocji intrygi, które momentami nawiązują do wydarzeń czy postaci z filmów, ale są przy tym autonomiczni i naprawdę wciągający. Jeśli jeszcze nie oglądaliście ich przygód albo zrezygnowaliście gdzieś podczas pierwszego sezonu (gdy to był zupełnie inny serial), to naprawdę warto spróbować.

1. The Walking Dead (sezon 6, odc. 4-8)
(bez zmian; 2 miesiąc na liście)

I jednak. To naprawdę jest Wasz ulubiony serial. Tym razem zwycięstwo niewątpliwe i ze sporym zapasem. Nie zapominajmy, że to też serialowa ekranizacja komiksu, choć tym razem bez żadnych superbohaterów. Tu super muszą być zwykli bohaterowie, którzy chcą przetrwać w świecie pełnym zombie. Choć przez dotychczasowe sezony sporo z nich zginęło, wciąż ktoś się trzyma, wciąż ktoś walczy, a my wciąż oglądamy i jesteśmy zachwyceni.